Koty są teraz dwa. Rysiek i Marchewka. Zawsze słyszałam, że co dwa koty to nie jeden. Szczera prawda. Bo przy jednym kocie jest spokój. Przy dwóch o spokoju można zapomnieć. 

Na razie koty poznają się. Mają do dyspozycji karton poremontowy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*