Ja definiuję słowo wygodnie jako: miękko, przytulnie, ciepło, spokojnie, przestronnie, cicho, przyjemnie…Marchewka pewnie miejscami ma podobną definicję, chociaż najwyraźniej inaczej postrzegamy wygodę. Czego zresztą objawy widać było już tutaj.

Poza tym znajduję ją czasami w pralce, na okapie, w transporterku (normalne koty raczej nie zbliżają się do transporterka na własne życzenie), w pudełku z dokumentami…

Komentarze 10

  1. Agata

    Marchewka kosmitka w latającym spodku.
    ps: ale robi się z niej kocica…mrauuu

    20 stycznia 2010 o 12:37 · Odpowiedz
  2. anca

    nieziemsko fotogeniczne te koty:)
    a tak bez zwiazku z tematem: czy tekturowy drapak(byl chyba na zdjeciu) sie sprawdza? zastanawiam sie czy warto kupic

    20 stycznia 2010 o 16:20 · Odpowiedz
    1. rudomi

      to dotąd jedyny drapak, który się u mnie sprawdził :) oba uwielbiają na nim leżeć (pokazują, że zajęty?) i oczywiście namiętnie drapać. Znowu zostanę posądzona o kryptoreklamę ;)

      20 stycznia 2010 o 17:19 ·
  3. owca

    uważaj i nie zostawiaj otwartych urządzeń kuchennych :D np. lodówki…. :)

    21 stycznia 2010 o 02:28 · Odpowiedz
  4. Asik

    Marchew „wylewajaca sie” z kapelusza – BOSKIE! :) No i za to ja kochamy :)

    23 stycznia 2010 o 00:44 · Odpowiedz
  5. emanka

    ależ giętka Marchew! nie wiem czy to wszystkie rude takie giętkie, czy tylko niektóre, moje rude też zdaje się nie mieć kości ;))
    pozycja z odchyloną główką – bezcenne!!!

    29 stycznia 2010 o 16:27 · Odpowiedz
  6. Ida

    Trzecie zdjęcie bezbłędne. Na bloga trafiłam przypadkiem i zostanę na dłużej. Głaski dla kotków. Pozdrawiam.

    31 stycznia 2010 o 17:50 · Odpowiedz
  7. @Ida: jak czytam tego bloga to się zastanawiam, czy to nie błąd, że mamy tylko jedną kotkę w domu.

    1 lutego 2010 o 00:52 · Odpowiedz
  8. rudomi

    @kaczy: to zdecydowanie błąd! :) Absolutnie nie żałuję mojej decyzji o dokoceniu, fantastycznie jest obserwować relacje między kotami! A może to Was przekona? http://www.rudomi.pl/index.php/2010/01/jest-cieplej-ale-czy-cieplo/

    1 lutego 2010 o 01:19 · Odpowiedz
  9. K.

    No nie, ale ta marchewa pozy do spania przybiera ! I jeszcze trochę, a na tym kaloryferze nie będzie się mieściła (w sensie, że urośnie chyba jeszcze trochę, czy nie?). Fajne koty, zdjęcia, blog :):)

    3 lutego 2010 o 20:50 · Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*