Mówi się, że koty same sobie wybierają miejsce do snu. A pewnie, wybierają, przy okazji często przekraczając granice naszej wyobraźni. Jednak czasami łaskawie decydują się skorzystać z miejscówek przygotowanych przez człowieka. Człowieka, który tak dobrze chciał dla koteczków.Tak więc pozwalam sobie na dementi – kotom zdarza się docenić nasz wysiłek.

Czasem.

Komentarze 17

  1. 1, 3, 6… i generalnie wszystkie fotki są genialne.. To chyba idealne mebelki dla kotów – proste i fikuśne zarazem :) Gdzie nabyłaś?

    23 czerwca 2010 o 09:49 · Odpowiedz
  2. Świetne :o I ponawiam pytanie: gdzie nabyłaś takie półeczki?

    23 czerwca 2010 o 10:52 · Odpowiedz
  3. 2!!! rozcapierzone łapeczki!
    ja ci kiedyś tę marchew ukradnę. zakradnę się i ukradnę. no bo ileż można zęby zaciskać z rozczulenia nad tym stworkiem…

    23 czerwca 2010 o 11:46 · Odpowiedz
  4. fajna historyjka z tych zdjęć powstała :)

    23 czerwca 2010 o 14:09 · Odpowiedz
  5. rudomi

    Bujaki, Ziver i ktokolwiek jeszcze byłby zainteresowany – proszę o kontakt na PW (rudomi@rudomi.pl), wówczas podam namiary :)

    Karina – ona jest wredna, nie garnie się do człowieka, złośliwa, uparta, na buziaka reaguje wrzaskiem, jakby ją obdzierano ze skóry, nadal chcesz? ;)

    24 czerwca 2010 o 16:13 · Odpowiedz
  6. rudomi nie martw się. Moja zmądrzała po 5 latach ;) Już się nie wyrywa chociaż dalej wrzeszczy :D

    24 czerwca 2010 o 16:34 · Odpowiedz
  7. Ależ piękny zestaw zdjęć z tego wyszedł!

    29 czerwca 2010 o 10:17 · Odpowiedz
  8. ależ chcę! w zestawie z doniczką i tym zielonym poproszę :o)
    będę tylko na nią patrzeć. i wielbić. i wzdychać.
    nasilają mi się objawy ciężkiego marchwiowego zatrucia sercowego…

    1 lipca 2010 o 22:35 · Odpowiedz
  9. rudomi

    ja nie wiem co ona takiego ma w sobie, że tłumy tak za nią szaleją ;)
    a Rysio w jej cieniu biedactwo… ;)

    1 lipca 2010 o 23:01 · Odpowiedz
  10. nie no, rysiek też powala – zwłaszcza tu: http://www.rudomi.pl/wp-content/uploads/2009/07/IS_476872.jpg
    stworek puchaty kosmaty.

    2 lipca 2010 o 08:29 · Odpowiedz
  11. hehehe Rysiek robie wielkie „bleee”

    2 lipca 2010 o 20:40 · Odpowiedz
  12. rudomi

    Karina, zaczynam się mocno zastanawiać nad oddaniem tej marchewkowej potworzycy w dobre ręce ;)

    6 lipca 2010 o 22:14 · Odpowiedz
  13. szkrab

    Niesamowite! Nieziemskie zdjęcia :) popłakałam się ze śmiechu!

    21 lipca 2010 o 13:16 · Odpowiedz
  14. cudowna historia letniego, leniwego i rudego flirtu. ech16

    29 lipca 2010 o 13:37 · Odpowiedz
  15. Kasia

    wasze koty sa cudowne, i tak niesmialo prosze o namiar na tworce poleczek.

    23 lutego 2012 o 14:50 · Odpowiedz
    1. rudomi

      dziękuję :)
      A półeczki to tak jakby własnej roboty ;)

      23 lutego 2012 o 15:08 ·

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*