Komentarze 9

  1. Cat

    A co Rysio taki napuchnięty na mordce? :(

    20 marca 2012 o 12:27 · Odpowiedz
    1. rudomi

      Napuchnięty? Nie, to tylko niezbyt twarzowe ujęcie ;)

      20 marca 2012 o 12:33 ·
  2. Basia Kobos

    Sa wspaniale. W spojrzeniu wszystko u nich wyczytasz. Mialam dwa koty prawie rownoczesnie, z roznica dwoch lat. To byla babcia Nasza i wnuczek Zero. U nich nie bylo rywalizacji. Zero siedzial czesto na moich kolanach, a wogole nudzil sie. Nasza nauczyla sie od niego wysiadywac u mnie lecz tylko chwilke :-). Ona byla samotniczka zas on pragnal zawsze obecnosci czlowieka. Lubie Twoj blog i Twoje koty. Czytam dosc czesto co sie u Was dzieje. Obecnie jest w moim zyciu kot mojej corki. Wabi sie Rusiak i tez ma blog http://kattenrusiak.blogspot.se/
    Natomiast ja chwale sie nim na fb. Zapraszam do moich znajomych. Serdecznosci wiele. Basia Kobos

    20 marca 2012 o 14:22 · Odpowiedz
  3. Boskie! Mają jednakowe posłania :-)
    Jak dzieciom – jednemu dasz – drugi musi mieć takie samo :)

    20 marca 2012 o 15:03 · Odpowiedz
  4. Cudowne są! I takie rude… marzę o rudym kocie. Moje dwa noszą futerka w innych kolorach, ale oczywiście kocham je ogromnie!!!
    Iwona

    20 marca 2012 o 15:24 · Odpowiedz
  5. Rude jest fajne :-)
    Każde rude.
    A jakie spojrzenie …

    20 marca 2012 o 15:52 · Odpowiedz
  6. AnkaW.

    Fajne;-)

    20 marca 2012 o 19:02 · Odpowiedz
  7. Hello:) Rysiosław zapozował do szerokiego kąta i wyszła mu duża głowa;) Pozdrawiam rudo:) Rudzik się pakuje do nowego domu ale ciii żeby nie zapeszyć:)

    22 marca 2012 o 12:42 · Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*