W związku z tym, że Marchewkę hoduję już od kilku lat, chciałabym się z Wami podzielić swoim doświadczeniem i garścią wskazówek.

Cztery lata doświadczenia w uprawie Marchewki
Cztery lata doświadczenia w uprawie Marchewki

Przede wszystkim należy pamiętać, by zapewnić Marchewce odpowiednie warunki do prawidłowego rozwoju. Wraz z nastaniem ciepłych dni, niezwłocznie umożliwiamy Marchewce stały dostęp do słońca, aby mogła czerpać z niego energię. Dzięki temu hodowla będzie bezproblemowa i przyjemna. Umówmy się, uprawa Marchewki na balkonie nie jest wymagająca ani pracochłonna, ale warto pamiętać o tym, co ważne, czyli:

  • Marchewka to samosiejka (sama się sadzi)
  • sadzi się już wczesną wiosną, jak tylko dni stają się cieplejsze
  • nie wymaga szczególnej pielęgnacji, trzeba tylko zadbać o to, żeby skrzynka/donica stała w miejscu słonecznym i raczej osłoniętym od wiatru
  • w słońcu może nie rośnie, ale na pewno dojrzewa i rozkwita
  • zasadniczo donica/skrzynka nie wymaga wyposażenia w drenaż, ale na pewno nie będzie on przeszkodą
  • nie ma potrzeby przygotowania specjalnego podłoża, wystarczy żeby w donicy było miejsce na Marchewkę
  • pod żadnym pozorem nie wolno podlewać Marchewki, w razie potrzeby nawadnia się samodzielnie
  • kategorycznie nie przesadzać!
  • dopuszczalna jest zmiana stanowiska (przenoszenie wraz ze skrzynką/doniczką)
  • nie można dopuścić do zachwaszczenia stanowiska
  • nie wolno posadzić niczego obok Marchewki (ani chwasty, ani żadne inne towarzystwo)
  • nie toleruje żadnych szkodników (tym bardziej!)
  • preferuje naturalne środowisko, bez chemii (nie nawozimy)
  • nie zapuszcza długich korzeni, więc stanowisko może być płytkie
  • nie potrzebuje żadnej podpory, sama mocuje się do stanowiska, zapuszczając tam swoje pędy
  • do podłoża mocuje się dość silnie (nie wyrywać, nie wyciągać!)
  • sama da nam znać, że jest gotowa do… spożycia ;)

 

Dzięki takim zabiegom zdrową Marchewkę mamy stale „pod ręką” i od razu poprawia się komfort naszego życia.

Marchewka powinna rosnąć samodzielnie
Marchewka powinna rosnąć samodzielnie
Przenosimy tylko wtedy, kiedy jest to konieczne
Przenosimy tylko wtedy, kiedy jest to konieczne
Preferuje słoneczne stanowiska, więc zapewnijmy jej dostęp do słońca...
Preferuje słoneczne stanowiska, więc zapewnijmy jej dostęp do słońca…
Beta-karoten jak się patrzy!
Beta-karoten jak się patrzy!

Zdjęcia: Maciek Stefański / chwilamoment.com / futrografia.pl

Komentarze 39

  1. Któż by nie chciał uprawiać takiej Marchewki.
    Bardzo cenne rady. Mam nadzieję, że uniwersalne i można stosować w hodowli innych osobników tego Marchewkowego gatunku:)

    14 czerwca 2013 o 21:34 · Odpowiedz
  2. Świetny poradnik hodowcy Marchewki :-) Aż chce się chrupać ;-)

    14 czerwca 2013 o 22:38 · Odpowiedz
  3. audrey60

    Jak dobrze mieć balkon :). Pozdrawiamy Marchewkę. No i Ryśka :) Miśka i Supełek.

    15 czerwca 2013 o 09:14 · Odpowiedz
  4. Atom i Antek

    absolutnie fantastyczne zdjęcia! do KUKBUKA idealnie pasują ;)))

    15 czerwca 2013 o 13:47 · Odpowiedz
  5. Monique

    Jesu jaka słodka!! Pyszna Marcheweczka :D

    15 czerwca 2013 o 15:37 · Odpowiedz
  6. Moje koty też cudnie się hodują na balkonie i chociaż są z gatunków raczej nie do spożycia, często mam ochotę je zjeść…..

    15 czerwca 2013 o 15:45 · Odpowiedz
  7. Karolka

    Pierwszorzędna ogrodniczka z Ciebie! :) Tak udane plony Marchewki i Ryszu ;) Zazdraszczam

    15 czerwca 2013 o 21:38 · Odpowiedz
  8. Ala

    mnia mniam :D
    aż chcę mi się jeść Marchewkę :D
    my hodujemy Malinkę :)

    16 czerwca 2013 o 10:43 · Odpowiedz
  9. „Umówmy się, uprawa Marchewki na balkonie nie jest wymagająca ani pracochłonna” – pewnie, że nie jest, trzeba jednak włożyć w nią trochę miłości ;) i.. koniecznie zabezpieczyć balkon, aby Marchewka z tymi płytkimi korzeniami nie zechciała sprawdzić, jak rośnie się na trawniku pod oknem! :)

    17 czerwca 2013 o 12:55 · Odpowiedz
  10. Uprawa marchewki na balkonie. Hmm. To nie dla mnie. :-) choć bardzo lubię.. i balkon i marchew ;-)
    ps. ostatnio jadłam ziemniaki (babaty) w kolorze marchewkowym, w smaku przypominający
    marchew. Polecam! :-)

    18 czerwca 2013 o 10:07 · Odpowiedz
  11. sorry: poprawiam nazwę: bataty !

    18 czerwca 2013 o 10:08 · Odpowiedz
  12. Uprawiajmy Marchewki i to legalnie :)
    świetne :)
    xoxo
    http://livingwithpepe.blogspot.com/

    18 czerwca 2013 o 23:55 · Odpowiedz
  13. Jagoda

    No popatrz! To ja zawsze źle uprawialam :-)

    19 czerwca 2013 o 09:29 · Odpowiedz
  14. Magda Iza

    Ciekawe, czy Imbir i Cynamon podda się takiej hodowli na moim balkonie??

    25 czerwca 2013 o 10:26 · Odpowiedz
  15. Dziękuję za rady, przydadzą się. W sam raz dla małego ogródka studenta!

    4 lipca 2013 o 18:23 · Odpowiedz
  16. Elizabeh

    Pani Magdo, zapomniała Pani o nas. Jak tam Rysiek z Marchewką znoszą upały? Proszę
    napisać choć parę słów, codziennie zaglądam a tu nic, Wacuś wykazuje aktywność od póżnych godzin wieczornych i rankiem. Dzisiaj pogryzł całą rolkę ręcznika papierowego, rozrzucił patyczki do uszu i pestki po czereśniach. Pozdrowienia!

    5 lipca 2013 o 14:07 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Droga Elizabeth, ależ skąd, absolutnie nie zapomniałam! :) Po prostu jest to dla mnie bardzo napięty okres i brakuje mi czasu na bloga :( Postaram się niedługo (prawdopodobnie w przyszłym tygodniu), wrócić z nowościami od Rudych! Zapraszam też do podglądania nas na Facebooku, bo kiedy brakuje czasu na regularne wpisy, zdarza mi się chociaż tam dać znak życia: http://www.fb.com/rudomi. Pozdrowienia dla Pani i Wacusia! I dziękuję za troskę, bardzo miło mi jest, kiedy czytam, że Czytelnikom nas brakuje :)

      11 lipca 2013 o 14:26 ·
    2. Magda, rudomi.pl

      Powoli wracamy do aktywności na blogu! :)

      22 lipca 2013 o 22:47 ·
  17. Anna

    Marchewki to najlepsze warzywo, Dziękujemy za świetny pomysł!

    9 lipca 2013 o 13:11 · Odpowiedz
  18. Angelika

    Gdzie można kupić tą odmianę marchewki :)? Szukałam po sklepach jednak nigdzie nie widziałam :)

    9 lipca 2013 o 23:36 · Odpowiedz
  19. Mirabelka

    Rude chyba na urlopie bo cisza straszna na blogu :) wracajcie , tęsknimy :)

    11 lipca 2013 o 10:16 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Mirabelko, postaramy się niedługo wrócić, jakoś w przyszłym tygodniu prawdopodobnie :) Niestety to nie urlop, tylko dużo pracy… Do usłyszenia!

      11 lipca 2013 o 14:26 ·
  20. Roksanka

    Jak Marchewka i Rysiek znoszą upały? :) kiedy nowa nootka?? :D

    11 lipca 2013 o 21:30 · Odpowiedz
  21. Kama

    Taka grzeczna ta Marchewka :D u mnie mój kot nie może usiedzieć w miejscu :)

    14 lipca 2013 o 15:25 · Odpowiedz
  22. Marta

    Uwielbiam twoje koty są śliczne :) Sama zastanawiam się nad przygarnięciem jakiegoś do domu. Słyszałam, że lepiej mieć dwa koty wtedy są grzeczniejsze możesz się wypowiedzieć na ten temat :)?

    15 lipca 2013 o 12:48 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Marta, zachecam do lektury bloga – myślę, że na tej podstawie można wyciągnąć wnioski i odpowiedzieć sobie na to pytanie :) Ale zgadza się, jestem za adopcją więcej niż jednego kota :)

      16 lipca 2013 o 13:58 ·
    2. Karolka

      Zgadza się :) Lepsze od kota są tylko dwa koty ;) osobiście mieszkam z trzema fajnymi dogadanymi między sobą kotami. Zrywanie boków, jakie komedie odstawiają, kiedy się bawią.

      17 lipca 2013 o 08:20 ·
    3. Miałam kiedyś „pojedyncze” koty, potem nastała era dwóch braci. Stanowczo stwierdzam, że z dwoma kotami jest o połowę mniej kłopotu (o ile w ogóle można mówić o kłopocie ;) ) Pojedynczy kot czuje się samotny i musi się czymś zająć. Dlatego np. przesadza kwiaty w doniczkach, czy poluje na nas z wysokości szafy. Gdy są dwa – bawią się wspaniale, tracą energię na siebie nawzajem, a nie na rozrabianie. Poza tym podwójna radość podczas obserwowania ich.
      Ps.: Fajna doniczka. Nie za twarda?

      17 lipca 2013 o 12:46 ·
    4. Magda, rudomi.pl

      Dla kota chyba nie ma pojęcia „za twarda” ;) Witam na blogu i pozdrawiam! (Twoje komentarze były u nas w spamie, o czym dowiedziałam się dzisiaj).

      23 lipca 2013 o 00:07 ·
  23. Jula.k

    Apetyczna ta marchewka :D i jaka grzeczna i ułożona takie sprawia wrażenie na zdjęciach :)

    16 lipca 2013 o 10:36 · Odpowiedz
  24. googool

    Jakaś puchata odmiana tej marchewki :D

    18 lipca 2013 o 11:51 · Odpowiedz
  25. Masz dar do hodowli marchewki :D hihih

    19 lipca 2013 o 09:10 · Odpowiedz
  26. asiaak

    Jak kotki na wakacjach? :) pewnie wygrzewają się w słonku u mnie Pepek dzień w dzień biega po ogródku i łapie robaczki :)

    20 lipca 2013 o 13:01 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Rude nie bardzo mają co łapać, bo trzymamy je w zamknięciu ;) a nawet jeśli wleci jakaś mucha czy komar, to szkoda im na to energii…

      22 lipca 2013 o 22:45 ·
  27. Mirabelka

    i nadal cisza , nawet pół miau nie słychać :)

    22 lipca 2013 o 08:50 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Już jesteśmy z powrotem! :)

      22 lipca 2013 o 22:44 ·
  28. mruczek

    Mój kiciak to w ciężarówę się nie zmieści.

    7 sierpnia 2013 o 11:55 · Odpowiedz
  29. Jagódka

    Nie przepadam za marchewkami ale tą bym zjadła. :P

    4 stycznia 2014 o 18:10 · Odpowiedz
  30. Jagódka

    Moja kotka Fredzia też często wejdzie na jakieś dziwne rzeczy niedawno spała na pudełku od pizzy no chyba że ty ją tam włożyłaś

    4 stycznia 2014 o 18:13 · Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*