Dzisiaj obchodzimy piąte urodziny bloga. Z tej okazji postanowiłam w pięciu hasłach wyjaśnić Wam, czemu w ogóle to robię. Poniżej znajdziecie pięć powodów, dla których (z uporem maniaka, nieprzerwanie od 5 lat), prowadzę bloga.

Koty (taka oczywista oczywistość)

Koty są ze mną zawsze i wszędzie, a najbardziej rozczula mnie, kiedy dostrzegam je na swoim odzieniu podczas ważnego spotkania. Zostawiają tam te swoje malutkie, rude liściki w niezliczonej ilości. Czule uczepione, wspierają mnie i towarzyszą, bez względu na okoliczności. Tak oto uznałam, że nikt inny nie będzie cenniejszym (i równie wiernym) bohaterem mojej blogowej opowieści.

Sława i pieniądze

Koty takie rude, takie dwa. Urodziwe, utalentowane. Nieprzeciętne, z wigorem (tak?!) i z fantazją! Będzie fejm, posypią się propozycje. Zwłaszcza, że koty jak seks, podobno sprzedają. Zróbmy koci biznes! Wciąż do niego dokładam.

Odkrywanie

Dlaczego kot tępo wgapia się w ścianę, przed którą stoi? Czemu depiluje sobie bikini? Jeszcze nie znam wszystkich odpowiedzi, ale na pewno jestem na dobrej drodze. W końcu rozwikłam wszystkie kocie zagadki.

Posiadanie

Każdy marzy o czymś własnym. I choć bez konkretnego pomysłu i planu, to ten bliżej nieokreślony „własny” i „mój” jest pragnieniem wielu z nas. No to zasiałam własne poletko. Moje? Moje. No dobrze, nasze wspólne.

Wymiana opinii

Nigdy nie siedziałam w zamknięciu, odizolowana, funkcjonowałam w otoczeniu ludzi. Czasem jednak zdarzało mi się ugryźć w język, bo zabrakło mi przekonania, czy na pewno mam odpowiedniego partnera do rozmowy. I choć nadal nie wiem, czy istnieją osoby, których mogą nie interesować biforki i afterki, to na wszelki wypadek nie każdego zapraszam do takiej dyskusji. Od tego mam Was.

***

Dobrze, teraz już trochę bardziej serio.

Równo 5 lat temu pojawił się na blogu pierwszy wpis, zupełnie nieprzemyślany, spontaniczny. Nawet nie przyszło mi wtedy do głowy, żeby przywitać się, jakiś wstęp napisać. Bo i z kim miałabym się witać, skoro czytelników było może maksymalnie 3, włączając w to mnie? „Hej, zaczynamy, jesteście tam?”. Nie zadałam tego pytania, bo przecież nikogo poza O. i Rodzicielką nie było po drugiej stronie, a oni wiedzieli o tym, że ja wiem. Kibicowali mi od samego początku.

Kiedy czytam dzisiaj o sukcesach innych blogerów, wspominających, że ich przygoda zaczęła się rok, dwa lat temu, myślę sobie: „O rany, a ja? Nie mam strategii, nie stworzyłam biznes planu, nie wydałam książki, raz zaproszono mnie na niezbyt fortunną wizytę do śniadaniówki, a to już tyle lat. Co ja tutaj robię? I dla kogo?”. Potem szybko przypominam sobie, że nie jest nas już tylko troje. Oprócz O. i Rodzicielki, jesteście tutaj Wy. Czekacie na kolejne wpisy, czasem niecierpliwicie się, gdy zbyt długo milczę. Obserwujecie, komentujecie, dziękujecie za uśmiech, za Rude, które cieszą Wasze oczy.

I to jest w tej całej zabawie – tak, zabawie, bo od początku do tego tak podchodziłam – najważniejsze i najcenniejsze. Ludzie. Kociarze. Osoby podobne do mnie, które traktują koty z odpowiednim szacunkiem, które darzą je autentyczną i szczerą miłością. Wy, którzy tak jak ja, wiecie, że kot nie jest dodatkiem do życia albo do kanapy w kolorze ecru. Koty są dla nas wszystkich treścią życia, bo choć są w nim także inne pasje i zajęcia, to właśnie je stawiamy na bardzo ważnym miejscu. I nie dlatego, że to substytut miłości, związku, relacji z innym człowiekiem. Dlatego, że są zależne od nas, a my bierzemy za nie odpowiedzialność. Także dlatego, że na to zasługują, bo czynią nasze życie bogatszym, uwalniając emocje i wrażliwość, które powstają tylko w kontakcie człowieka ze zwierzakiem.

Czym w ogóle jest blogowy sukces? Czy miarą sukcesu bloga jest liczba unikalnych użytkowników i odsłon bloga? Cyferki na Facebooku? Numerki łechtają nasze ego, ale to nie to. Dla mnie taką niezwyczajną wartością są właśnie ludzie i relacje, które powstały tylko dzięki temu, że od 5 lat obnażam tutaj Rude (oraz siebie i O.). Czytelnicy bloga nie są przypadkowi. Nie trafiają tutaj, bo wpisali w google „śmieszne koty” (chyba, że są tu tacy? ;). Ci, którzy wracają, są tutaj z jakiegoś powodu. Być może jest to zblazowana mina Marchewki albo lekceważące spojrzenie Ryśka. Może jesteście tutaj dla zdjęć (dziękuję O., że wciąż ma do naszych rudych sesji cierpliwość i chęci). Mam nadzieję, że niektórzy są tutaj też dla moich niezbyt wyrafinowanych przemyśleń.

Jakkolwiek by nie było, to mamy za sobą całkiem pokaźne grono fantastycznych ludzi. Zaangażowanych i mądrych. I za to Wam z całego mojego zrudziałego serca dziękuję. Tym, którzy są z nami od samego początku (jak już dołączyliście do O. i Rodzicielki), ale także tym, którzy dołączali później i nigdy nie mieli nas dosyć. No bo ile można gadać o kotach? Ile można pokazywać dwa, wciąż te same rudzielce, w jednym i tym samym mieszkaniu? Gadać, jak widać, można bez końca. Patrzeć na Rude, które ciągle zaskakują, też da się (z przyjemnością) bez przerwy. Koty inspirują, bo na brak pomysłów, opowieści i kolejnych anegdot dla Was, jak na razie nie narzekam. Niech mi tylko ktoś sklonuje trochę wolnych minut*.

Kto wie, może kiedyś wydam Rude na papierze. Być może zdarzy się coś innego, równie wyjątkowego. Ja zamierzam dalej robić swoje. To, co mi najlepiej wychodzi. Będę wciąż przynosić Wam uśmiech, mrugać do Was okiem, czasem będziemy też prowadzić całkiem poważne dyskusje. Tylko temat nigdy się nie zmieni. Będzie o Rudych.

Na koniec zapraszam Was na urodzinowe ciastko. W końcu ktoś musi nam pomóc zdmuchnąć tych pięć świeczek, prawda?

Piąte urodziny bloga rudomi.pl 011_20140601-191551_8034_web 012_20140601-191552_8037_web 013_20140601-191557_8038_web 014_20140601-191557_8039_web 015_20140601-191606_8044_web 016_20140601-191851_8051_web 017_20140601-191908_8056_web 018_20140601-192020_8068_web 019_20140601-192300_8079_web 020_20140601-192322_8098_web 021_20140601-192426_8118_web 022_20140601-192426_8119_web 023_20140601-192426_8120_web 024_20140601-192548_8155_web 025_20140601-192619_8187_web 026_20140601-192619_8188_web 027_20140601-192722_8210_web 028_20140601-192723_8211_web 029_20140601-192723_8212_web 030_20140601-192723_8213_web 031_20140601-192724_8214_web

Dzisiaj już jesteśmy gotowi na przyjmowanie urodzinowych życzeń!

Aha, jeszcze jedno. Łechtanie nie jest złe. Podglądajcie Rude na FB i na Instagramie. Niech się cieszą, a ja razem z nimi.

*ten wpis miał się pojawić na blogu trochę wcześniej, ale wiecie, Rude nie są na baterie i ktoś musi na to paliwo zarobić ;)

Komentarze 65

  1. Wszystkiego najlepszego!!! ♥♥♥ Jesteście nieustannym źródłem radości :). Z przyjemnością czytam każdy nowy wpis!

    PS Głaski dla kociaków!

    2 czerwca 2014 o 22:51 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Dziękuję bardzo! Głaski przekażę jak tylko oderwę się dzisiaj od komputera ;) Koty wyjątkowo nie próbują się na nim dzisiaj instalować.

      3 czerwca 2014 o 00:18 ·
  2. Najlepsze, najserdeczniejsze, najkociejsze życzenia urodzinowe :) Następnych 5, 10 i 15 lat. Albo i 100, a co tam :)

    2 czerwca 2014 o 22:53 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Dziękuję pięknie :*

      3 czerwca 2014 o 00:18 ·
  3. Stu lat w kocioszczęściu i zdrowiu :)

    2 czerwca 2014 o 22:54 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Dziękuję w imieniu swoim i pozostałej trójki ;)

      3 czerwca 2014 o 00:19 ·
  4. Agula

    Ubóstwiam Rude, jak i ich Służbę :)

    2 czerwca 2014 o 23:00 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Zarumieniłam się :)

      3 czerwca 2014 o 00:19 ·
  5. paulina

    O kotach możemy rozmawiać bez końca! Uwielbiam twój blog!

    2 czerwca 2014 o 23:14 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Zarumieniłam się ponownie :D

      3 czerwca 2014 o 00:19 ·
  6. ewa

    Wszystkociego najlepszego!

    2 czerwca 2014 o 23:21 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Dziękuję ślicznie!

      3 czerwca 2014 o 00:19 ·
  7. Wszystkiego najlepszego Rudym i ich opiekunom ;) Gratulujemy pomysłu, świetnych i zabawnych historii i aby wam pomysłów nie zabrakło. Z nadzieją na ponowną współpracę;)

    2 czerwca 2014 o 23:32 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Dziękujemy Wam! :)

      3 czerwca 2014 o 00:20 ·
  8. angel

    Ile można? Można bez końca (jak sama przyznałaś) i niech tak zostanie! Obyśmy, my kociarze, mogli jak najdłużej śledzić Waszą ludzko-kocią rodzinę :) Wszystkiego dobrego nieprzerwanie, nie tylko przy takiej okazji!
    Pozdrawiam razem z moją szaro-burą Alanyą.
    Angelika :)

    2 czerwca 2014 o 23:48 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy ciepło Ciebie i Alanyę! :)

      3 czerwca 2014 o 00:21 ·
  9. Oby tak dalej kolejnych pięć a nawet więcej lat! :)

    3 czerwca 2014 o 06:54 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Postaram się! Dziękuję :*

      5 czerwca 2014 o 01:06 ·
  10. Aga

    Wszystkiego najlepszego dla Rudych od nas wszystkich. Szczególnie od szarej Binki i łaciatej Tricji!!! Uwielbiamy Twój blog

    3 czerwca 2014 o 07:42 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Dziękujemy i specjalne pozdrowienia dla Ciebie, Binki i Tricji ślemy :)

      5 czerwca 2014 o 01:07 ·
  11. Małgośka

    Kolejnych niezapomnianych chwil Wam życzę, nie 5, nie 10, nawet nie 15 ale co najmniej ze 105. Każdy Was wpis czytam z radością, a często i ze łzą w oku. Wpisy sprawiają że uzmysławiam sobie jak wiele emocji dostarczają mi, Wam i wszystkim Kociarzom nasze sierściuszki. Jak się o nie martwimy gdy niedomagają, jak się cieszymy gdy po domu brykają, jak mocno tęsknimy i się martwimy gdy z domu na chwilę wyjeżdżamy… Cudnie jest być w kociej rodzinie i śledzić Wasze losy…. Oby jak najdłużej… Dziękuję i zawsze czekam na więcej :) !!!!!! WSZYSTKIEGO KOCIEGO !!!!!

    3 czerwca 2014 o 07:51 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      A ja pięknie dziękuję za ten komentarz! Będziemy dalej tutaj tworzyć te kotnięte wpisy ;)

      5 czerwca 2014 o 01:07 ·
  12. olba6

    100 LAT !!!!!! :-))))

    3 czerwca 2014 o 07:57 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Damy radę! :)

      5 czerwca 2014 o 01:08 ·
  13. audrey60

    Życzymy całej Czwórce kolejnych owocnych lat na blogu :) Miśka, Supełek z personelem :)

    3 czerwca 2014 o 08:20 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Będzie owocnie i warzywnie (bo Marchewka) ;) Dziękujemy i pozdrawiamy Miśkę, Supełka i personel!

      5 czerwca 2014 o 01:09 ·
  14. Fioletowe

    Kochane rude, Magdo i O.! Kolejnych 5,10,15… no dobra, 100 lat blogowania. Dzięki za każdy wpis (szczególnie ten), zdjęcia rudych! Tak trzymać i proszę pogłaskać Ryśka i Marchewkę :)

    3 czerwca 2014 o 08:32 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Głaski przekazane, życzenia przyjęte, palce gotowe do pisania :)

      5 czerwca 2014 o 01:09 ·
  15. Majka 777

    Najlepsze zyczenia urodzinowe dla Was :) oraz podziekowania za piekne zdjecia, wpisy i niekonczaca sie propagacje kociej milosci :) Pozdrowienia dla naszych rudych gwiazd :)

    3 czerwca 2014 o 09:06 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Dziękuję bardzo, bardzo!

      5 czerwca 2014 o 01:10 ·
  16. Bo kot to stworzenie, które codziennie zaskakuje czymś nowym. Bo kot to stworzenie, które codziennie dostarcza nam maksymalną dawkę radości. Dlatego można gadać o nim bez końca. Wszystkiego najkociego dla Ryśka, Marchewki i dla Was. Jesteśmy i będziemy przez kolejne lata. :-)
    Mizianki dla kociastych Rudych. :-)

    3 czerwca 2014 o 09:15 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Bardzo na tę Waszą obecność liczę! Dziękuję serdecznie :)

      5 czerwca 2014 o 01:10 ·
  17. 100 lat w zdrowiu i szczęściu dla futer :)

    3 czerwca 2014 o 09:22 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Oj tak, dziękuję!

      5 czerwca 2014 o 01:10 ·
  18. kubeczek11

    Trafiłam na bloga dzięki radiu Zet i…przeczytałam od deski do deski :). Wszystkiego najlepszego dla Rudych :)

    3 czerwca 2014 o 09:35 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Od deski do deski… jak miło! Dziękuję! :*

      5 czerwca 2014 o 01:11 ·
  19. Monika

    Najlepszego ;) Oby dalej było jeszcze piękniej!

    3 czerwca 2014 o 09:51 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Rude piękniejsze już chyba nie będą (da się tak?) :D Dziękuję!

      5 czerwca 2014 o 01:11 ·
  20. Bardzo piękny wpis i bardzo piękna rocznica :-)
    Zawsze zaglądam , rzadko komentuję ,ale uwielbiam Rudziaszki , zdjęcia O. i Twoje opowieści :-)
    Gratuluję serdecznie piąteczki i życzę kolejnych wielu lat blogowania i dużo z tego radości !
    Głaski dla głównych bohaterów :-))

    3 czerwca 2014 o 10:19 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Amyszko, komentuj częściej, bo w przeciwnym razie nawet nie wiem, że tu jesteś :) A to dla mnie bardzo miła obecność. Dziękuję! :*

      5 czerwca 2014 o 01:12 ·
    2. Nie ma lekko, trzeba się czasem zrewanżować , co by i nam było miło ;))

      5 czerwca 2014 o 11:08 ·
  21. kasku_h

    Najwspanialkociego urodzinowego! 100 lat w pasiastej szczęśliwości : )

    3 czerwca 2014 o 10:28 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Pasiastej rudziastej :) Dziękuję!

      5 czerwca 2014 o 01:12 ·
  22. Mag

    Nie pamiętam, jak trafiłam na bloga, chyba z polecenia przyjaciółki, która obejrzała Was w „Pytaniu na Śniadanie”. I już nie mogłam się oderwać :)
    Dziękuję, ze jesteście, serdeczności dla Was i dla Futer ode mnie i od mojej łaciatej Zuzi, która aktualnie przebywa na Wyprawie na Łąkę (uroki mieszkania na wsi). I ad plurimos annos!!!
    P.S.: A pomysł z tapetą i kalendarzem świetny, za niego również bardzo, bardzo dziękuję! :*

    3 czerwca 2014 o 10:58 · Odpowiedz
  23. monisssek

    To już 5 lat!
    Te dwie rude kulki (<3) odkryłam dwa lata temu, zakochałam się od pierwszego wejrzenia w mistrzowskich minach Marchewy, oraz w smutnym spojrzeniu Ryszarda.
    Zakochałam się w zdjęciach, bo są cudowne, oraz w Twoim pisaniu Magdo.
    Czarujesz słowami, sprawiłaś nie raz, ze się śmiałam, kilka razy, że ze wzruszenia ryczałam jak głupia :)

    A teraz życzenia!
    Magdo, życzę Ci czytelników namiętnie powracających do bloga!
    O. życzę cierpliwości w tworzeniu zdjęć!
    Dużym życzę również tego, by konflikt między Rudymi znikł, by żyły ze sobą w zgodzie!
    Proszę przekazać ode mnie Marchewie, żeby już nie depilowała bikini! No jak to tak?!
    Proszę przekazać Ryszardowi, by przestał ganiać Marchewkę! Gentlemanowi nie wypada!

    Ucałowałabym, wyprzytulałabym oraz wyczochrałabym te dwa rude serducha!
    Buziaki!

    3 czerwca 2014 o 11:31 · Odpowiedz
  24. żmijunia

    Zdjęcie z różowym kremem nr 6 – mistrzostwo świata! <3
    Sprawiacie że świat jest lepszym miejscem, dziękujemy :)

    3 czerwca 2014 o 11:54 · Odpowiedz
  25. Ann

    kolejnych pięciu do potęgi entej lat! życzą dwa Szare i ich otwieracze do puszek ;)

    3 czerwca 2014 o 12:11 · Odpowiedz
  26. Gratulujemy jubileuszu: Małgorzata i jej właściciele: Rudy Guzik lat 8 oraz ruda panienka Mania(Maniana) roku pół.

    3 czerwca 2014 o 14:51 · Odpowiedz
  27. ibisek1

    Sto lat i serdeczne gratulacje! Ja jestem z Rudymi prawie od początku i zawsze z niecierpliwością czekamy, wraz z Lady i Antosiem (też w niektórych miejscach rude), na kolejne wpisy. :)

    3 czerwca 2014 o 15:56 · Odpowiedz
  28. Sto lat rudemu blogowi życzymy
    razem tworzycie fantastyczne miejsce w sieci
    głaski dla Rudych i gratulacje dla O. i Ciebie

    PS. Fantastyczna sesja!

    3 czerwca 2014 o 16:02 · Odpowiedz
  29. Beasia

    100 lat weny dla Ciebie, zdrówka dla Rudych, a dla O. pomysłów na ciekawe ujęcia :)
    Jestem Waszą fanką od samego początku, najpierw na miau.pl, a potem na blogu. Zawsze czekam na kolejne wpisy i cudne miny kocich bohaterów. Jeszcze raz życzę – Wszystkiego kociego!!!

    3 czerwca 2014 o 17:38 · Odpowiedz
  30. gabi4611

    100 lat wpisów ,takiej kondycji i poczucia humoru…
    Jesteście SUPERRRRRR

    3 czerwca 2014 o 18:37 · Odpowiedz
  31. Hersylia

    Rudym kotom – wielu zgodnych, jak wyżej, urodzinowych uczt, Autorce – wielu radości z blogowania!

    3 czerwca 2014 o 19:43 · Odpowiedz
  32. ona

    Gratuluje i podziwiam, ja o blogu dowiedziałam się jak został uznany przez radio Zet, a wcześniej zgłoszony do blog roku. Na chwilę zapomniałam, żeby teraz wrócić, bo sama piszę i mam obsesję na punkcie kotów, też mam Rudą, tak też mam na imię, oryginalnie wiem :). Podziwiam, za cierpliwość do robienia pięknych fot, bo wiem jakie to trudne, albo twoje koty, są urodzonymi modelami. Życzę zdrówka kotą i właścicielom, forsy też, bo grubo i pięknie już jest :).

    3 czerwca 2014 o 22:31 · Odpowiedz
  33. Dorota

    Wszystkiego najlepszego od rudo-burej Sonieczki i ode mnie :) A czy Twoim Rudym smakowało ciastko z różowym kremem? :)

    3 czerwca 2014 o 23:07 · Odpowiedz
  34. Kasia

    Już 5 lat? Nie wierzę! :) Jesteście cudowni, posty ciekawe, koty cudne :D, zdjęcia ładne, wszystko idealne! Pozdrowienia i życzymy kolejnych 5 i kolejnych i kolejnych… :)

    4 czerwca 2014 o 15:32 · Odpowiedz
  35. Ania Dąbrowska

    Moje ukochane zdjęcie z tego bloga (a które w sumie nie jest ukochane?) to koteczek zaglądający na stół z pączkiem. Jak potrzebuję pocieszenia, jak chcę się uśmiechnąć albo rozbawić drugą połówkę to otwieram wpis z tym zdjęciem. Pięć lat! Ja tu zaglądam od 3,5 roku i zostaję! Bo Was bardzo lubię. I mam nadzieję, że się w tym roku, Magda (!), uda nam spotkać.

    4 czerwca 2014 o 21:00 · Odpowiedz
  36. Iwona

    Wszystkiego najlepszego – tak bardzo się cieszę, że trafiłam w sieci na tyle cudownej rudości , jesteście Wspaniali!

    5 czerwca 2014 o 08:20 · Odpowiedz
  37. Wszystkiego najlepszego od Wiejskich Kotów :)

    5 czerwca 2014 o 09:39 · Odpowiedz
  38. Wszystkiego najlepszego! I więcej kłaków… Jeszcze więcej kłaków, a kotkom po bonusowej misce! O!
    Ejjj MARCHEWKA NA JEDNYM ZE ZDJĘĆ SIĘ UŚMIECHA!!!
    :)
    To dobrze, bo juz się baliśmy ze to smutna dziewczyna :P

    9 czerwca 2014 o 12:23 · Odpowiedz
  39. Wszystkiego najlepszego, aby wasz rudy sukces trwał jak najdłużej!

    12 czerwca 2014 o 15:20 · Odpowiedz
  40. Bardzo podoba mi się ten blog:) Gratuluje i życzę kolejnych lat z wspaniałymi rudzelcami! PS. Sam mam rudzielca Maine Coona i jest niesamowity!

    26 czerwca 2014 o 16:54 · Odpowiedz
  41. Szkoda, że tak późno, ale lepiej późno niż wcale. Wszystkiego najlepszego i dziękuję za tą wspaniałą przygodę i historię, którą przeżyłam w ciągu ostatnich 3 dni czytając Twojego bloga. Buziaki dla Rudych i dla Was :*

    2 lipca 2014 o 13:23 · Odpowiedz
  42. jusia

    Te wasze koty są grube spasione… wyglądają przez to niezdrowo… ciasto dla kota? żałosne… jak pożyją jeszcze rok to będą wyglądały jak futrzaste słonie morskie . ;/

    24 lipca 2014 o 22:19 · Odpowiedz
  43. Nika

    Każdy właściciel kota wie co jest dla nie go najlepsze.;)

    14 lipca 2015 o 23:27 · Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*