Wymagają słonecznego stanowiska.

Przybierają kulisty kształt, osiągają duże rozmiary.

Kronselki, sztuk 2.


Komentarze 7

  1. Śliczne określenie, dawno go nie słyszałam. Głaski dla ryżych.

    5 czerwca 2011 o 23:16 · Odpowiedz
    1. rudomi

      Ja pamiętam je z dzieciństwa. I nie jako gatunek jabłoni ;)

      6 czerwca 2011 o 00:17 ·
  2. emanka

    kula – kształt idealny! widać że Twoje rude wzieły to sobie za cel! rozkosznie wyglądają

    6 czerwca 2011 o 13:24 · Odpowiedz
  3. Alix

    Wspaniałe są Wasze kociaki !!! Zaintrygował mnie balkon. Jest zabezpieczony siatką, czy tylko babusem „obłożony”. Pytam bo tez mam dwa kociaki – łobuziaki i balkon nieustawny. Myslałam o bambusie …. Pozdrowienia dla Rudych i Duzych też :-)))

    7 czerwca 2011 o 10:05 · Odpowiedz
    1. rudomi

      U nas jest tylko bambus i od tej pory koty w ogóle nie interesują się wchodzeniem na barierkę. Właściwie jeden kot (Marchewka), bo Rysiek nigdy nie interesował się. Pod nami natomiast jest olbrzymi taras, więc wydaje mi się, że są bezpieczne. Ale wszystko zależy chyba od temperamentu kota, jego pomysłowości, ciekawości świata. Nasze są raczej leniwe, wychodzą tam, powąchają roślinki, poleżą na tarasie lub leżaku i to wszystko. Poza tym zawsze są tam pod naszym nadzorem, nigdy same. My też ciepło pozdrawiamy Kociaki i Dużą :)

      7 czerwca 2011 o 11:16 ·
  4. I w dodatku nie trzeba ich podlewać… :)

    7 czerwca 2011 o 10:40 · Odpowiedz
    1. rudomi

      faktycznie, same dbają o nawodnienie :)

      7 czerwca 2011 o 11:17 ·

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*