Eksperyment: Rysiek i Marchewka w ukrytej kamerze.

Kulisy: koty w jednym pokoju, w którym O. ustawił aparat na statywie. O. w drugim pokoju z pilotem do aparatu i zupełnie przypadkowo pstrykane zdjęcia.

Efekt: kilka godzin z życia Ryśka i Marchewki na kilkusekundowym filmie poklatkowym.

Wniosek może być tylko jeden…

…ciężkie jest życie kota.

Komentarze 9

  1. Bomba! Ale liczyłam na to, że coś zbroją!!!

    29 października 2012 o 21:56 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Chyba musimy to częściej powtarzać, może kiedyś uda nam się uchwycić coś innego niż sen i zmienianie miejscówki do spania ;) Chociaż śmiem wątpić…

      29 października 2012 o 22:05 ·
  2. Uch! Aż się zmęczyłam samym oglądaniem ;)

    29 października 2012 o 22:04 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Zemfiroczko, chyba nie spodziewałaś się po tym filmiku niczego innego… ;)

      29 października 2012 o 22:24 ·
  3. Ach ta aktywność fizyczna! Tyle przecież jest do roboty w domu!
    A poza tym na pewno męczące jest obejście całego pokoju i poleżenie w każdym miejscu ;)

    30 października 2012 o 08:51 · Odpowiedz
  4. Carolla

    A mnie nie zaskoczyły, może dlatego że mój leniwiec przy obecnej aurze też tylko zmienia miejsca do leżakowania. Są cudne, poproszę o dłuższe filmy :-)

    30 października 2012 o 09:00 · Odpowiedz
  5. Śpiochy! Dobrze im tak!

    30 października 2012 o 10:36 · Odpowiedz
  6. BellaMargot

    moja Mollka ciągle sie ładuje na kaloryfer robiąc przy tym mega huk:-)

    30 października 2012 o 16:48 · Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*