Wieczorami gramy w scrabble. Sącząc drinka.
Albo rżniemy w karty.
Gry towarzyskie nie mogą odbywać się bez towarzyskich kotów.
Wieczorami gramy w scrabble. Sącząc drinka.
Albo rżniemy w karty.
Gry towarzyskie nie mogą odbywać się bez towarzyskich kotów.
Zawsze obserwujemy totalne zainteresowanie grami. Najczęściej objawia się to rozłożeniem boskiego futra na planszy, hehe. Zaangażowanie jest tym większe jak futra są cztery. Pozdrawiamy Rudości.
26 stycznia 2014 o 09:59 ·Mając tylu graczy do dyspozycji, można w tyle gier grać! Dixit, Monopol, co tylko dusza zapragnie ;)
27 stycznia 2014 o 00:50 ·Moja Duska uwielbia puzzle ze mną układać-oczywiście rozkłada się na tych już ułożonych i łapka zrzuca na podłogę pozostałe:)
31 października 2014 o 16:08 ·