Kiedy odezwała się do mnie Ania, pisząca do Kocich Spraw, i zaproponowała wywiad, nie mogłam jej odmówić.
Ani wywiadu, ani… no właśnie. Zdjęcia do wywiadu, na którym będziemy, uwaga: ja, Rysiek i Marchewka. Cała nasza trójka, bo konwencja jest taka, że zdjęcie ma przedstawiać zarówno autora bloga, jak i jego bohatera/bohaterów.
Okazało się, że takiego zdjęcia nie mamy. Mam mnóstwo zdjęć z Ryśkiem, setki zdjęć z Marchewką, ale takiego, na którym wszyscy zgodnie patrzymy w obiektyw albo… po prostu jesteśmy, to nie mamy.
O. miał więc misję. Misję, bo to nie było łatwe zadanie. Oto i skutki.
Zdjęcia: Maciek Stefański / chwilamoment.com / futrografia.pl
Nie tak wyobrażałam sobie nasze wspólne zdjęcie, ale na więcej ze strony Rudych liczyć chyba nie mogę. To koty z krwi i kości, a nie z gliny czy gipsu. Żywe stworzenia, nie figurki. Robią to, co chcą. Pozują też tylko wtedy, kiedy same chcą. Czyli i tak wyjątkowo często.
Jedno z tych specjalnych (bo obejmujących całą trójkę!) zdjęć wraz z wywiadem, który rozpoczyna cykl o kocich blogach, znajdziecie w czerwcowym numerze Kocich Spraw.
A na okładce jedno z niewielu (znowu!) wspólnych zdjęć Ryśka i Marchewki (też autorstwa O.). Z braku innych możliwości, sięgneliśmy po zdjęcie archiwalne, cofając się do wspólnych początków Rudych. Miłej lektury!
nie no lepszego zdjecia na okladke nie mogli sobie znalezc, „miliony” powinni wam za to zaplacic:P
6 czerwca 2013 o 15:19 ·wasze wspolne zdcjecia tez sliczne
Zgadza się. Powinni zapłacić za takie zdjęcie :)
6 marca 2014 o 13:14 ·Magda, jak te rude są blisko Ciebie. Ja mogę sobie pomarzyć…
6 czerwca 2013 o 15:53 ·A Miecia i Fisia na odległość tylko?
6 czerwca 2013 o 16:49 ·czasami baaaardzo blisko (szczególnie ruda-rolada), ale żeby obie lub też wszystkie 3 złapać w kadrze …. marzenia!
7 czerwca 2013 o 08:14 ·Ahh super sesja! :)
6 czerwca 2013 o 17:14 ·uwielbiam to zdjecie z okladki, mina Ryska bezcenna…
6 czerwca 2013 o 17:20 ·Czytaliśmy wywiad i podziwialiśmy zdjęcia, które jak zawsze zachwycają. Zdjęcie z okładki ma w sobie tyyyle ciepła, że nie sposób do niego nie wracać.
6 czerwca 2013 o 18:06 ·Zdjęcie z okładki jest niezwykłe.Uwielbiam je.
6 czerwca 2013 o 20:15 ·Pozazdrościć takiego fotografa ! ;))
6 czerwca 2013 o 21:47 ·A tak na marginesie , to ja też nie mam fot takich że ja i wszystkie moje koty . Nie ma kto zrobić … Za to koty mają fot bez liku ,choć nie tak profesjonalne jak te Wasze :-) Ale i tak dla nas ważne , bo dokumentują ich życie ;)
Wywiad , okładka , zdjęcia wszystko perfekt :-)
Pozdrawiam serdecznie i głaski dla Ryśka i Marchewki .
Ryśko z Marchewką na głowie jak zwykle bezkonkurencyjni, ale pani Magda też niczego sobie. Trochę jak gwiazda filmowa, szafirowa suknia i makijaż że ho, ho…
6 czerwca 2013 o 21:56 ·:))) Oczywiście nie tak wyglądam podczas pisania bloga, zwykle mam na sobie dres i tshirt, a makijaż, owszem, pozostałości po całym dniu, no ale do gazety się wystylizowaliśmy ;) Wszyscy, żeby nie było, bo Rude zostały porządnie wyczesane :)
6 czerwca 2013 o 23:15 ·Zdjęcia wspaniałe :) I tak że udało się uchwycić Ciebie i obie sierści na jednej klatce to sukces! Ja nie mam żadnego zdjęcia z moją trójką. Nawet sobie nie wyobrażam, że mogłyby się moje sierści w trójkę ustawić i przypozować ze mną do zdjęcia ;)
6 czerwca 2013 o 23:33 ·Gratuluję wywiadu! Rude robią się światowe :) Pozdrawiam!
To gdzie patrzą jak piszesz – świetne!
7 czerwca 2013 o 11:10 ·a ja jeszcze nie zakupilam numeru! dzis musze nadrobic i poczytac :D
8 czerwca 2013 o 14:52 ·I nawet lokowanie produktu jest na pierwszej focie ;) Gratulujemy wywiadu, tez byśmy chcieli ;)
8 czerwca 2013 o 21:27 ·Do xmas_eve
Proszę do mnie napisać w sprawie wywiadu:)
A ja osobiście bardzo się cieszę, że rudomi zagościło na naszych łamach!
9 czerwca 2013 o 00:35 ·:) piszę!
10 czerwca 2013 o 22:23 ·