ta pozycja łapek chyba powinna nazywać się kurze łapki lub kurze nóżki.
typowa dla kotów i na oko niewykonalna, a przede wszystkim potwornie niewygodna dla człowieka.
Zemifroczko – wciąż istnieje takie domniemanie, a skojarzenie kota z kurą jeszcze tylko przybliżyło nas do tej hipotezy.
mają coś wspólnego, ale są bezproduktywne
5 maja 2010 o 18:57 ·Ta pozycja nazywa się w naszym domu „na kokoszkę”;)))
5 maja 2010 o 19:41 ·Uwielbiam jak koty tak siedzą – jak one potrafią tak zawijać łapki :-)
5 maja 2010 o 20:24 ·Taaak :)) Ten wzrok ;)
5 maja 2010 o 20:51 ·Czyli, że niekoniecznie ta rzeżucha zemdlała z pragnienia? ;)
7 maja 2010 o 17:40 ·Zdjęcia OBŁĘDNE
9 maja 2010 o 19:56 ·ta pozycja łapek chyba powinna nazywać się kurze łapki lub kurze nóżki.
typowa dla kotów i na oko niewykonalna, a przede wszystkim potwornie niewygodna dla człowieka.
Zemifroczko – wciąż istnieje takie domniemanie, a skojarzenie kota z kurą jeszcze tylko przybliżyło nas do tej hipotezy.
K. – tak, obłędne, bo nie moje :)
9 maja 2010 o 22:35 ·Pierwsza fotka jest po prostu niesamowita. Dobre barwy i ujęcie :) Pozdrawiam
29 maja 2010 o 23:10 ·u mnie taka pozycja nosi nazwę „na krówkę” ;>, ale niezależnie od nazwy, jest przeurocza.
21 stycznia 2012 o 21:34 ·nam się ta „pozycja” kojarzy z barankiem wielkanocnym..:))) więc mamy dwa baranki w domciu:))
25 września 2013 o 10:47 ·Koty się „kurzą” :)
27 marca 2015 o 23:12 ·