Podobno koty mają siedem żyć. Funkcjonuje też nieprawdziwe przekonanie, że przez cyfrę siedem mnoży się wiek kota, by określić jego wiek w przełożeniu na życie człowieka.Ale ja nie o tym. Poznajcie 007.
Nasi sąsiedzi po przekątnej są pod stałą obserwacją nieugiętej i czujnej agent Marchewy.
Przy okazji zamieszczam ogłoszenie grzecznościowe:
Agencja detektywistyczna „Przy Rudomi” – usługi detektywistyczne 24h na najwyższym poziomie. Agent Marchewa oferuje obserwację stacjonarną i ruchomą osób i mienia, w tym ustalanie kontaktów towarzyskich i sprawdzanie stanu majątkowego. Szybki czas reakcji. Zapewniona dyskrecja i skuteczność. Kontakt: agentmarchewa@rudomi.pl.
Haha! Ciekawe, co się takiego u sąsiadów dzieje ;)))
14 stycznia 2011 o 13:30 ·na pewno mają długi czas aktywności w ciągu doby, więc agent Marchewa ma co robić ;-)
15 stycznia 2011 o 12:01 ·monitoring aktywny :D
14 stycznia 2011 o 13:35 ·No to zamawiam usługę. Chcę wiedzieć co koty robią jak są same w domu i czy naprawdę się nie lubią czy udają tylko przed nami.
14 stycznia 2011 o 13:44 ·proszę pisać na maila z ogłoszenia ;-) ja postaram się przekazać agent Marchewie to zapytanie, jednak bez żadnej gwarancji, ona jest 24h na służbie, skupiona na zadaniu.
15 stycznia 2011 o 12:03 ·rozbrajający kociak :)
pozdrawiam,
14 stycznia 2011 o 14:25 ·Paula
Prosimy o więcej takich dowcipnych wpisów.
14 stycznia 2011 o 16:04 ·Pozdrawiamy „rudzielce” z Gdyni.
dziękujemy i też pozdrawiamy – z …innego miasta ;-)
15 stycznia 2011 o 12:03 ·Nie siedem żyć, a dziewięć. Siedem to spełniał Rademenes życzeń ;)
14 stycznia 2011 o 19:04 ·coś mi się pomieszało, biję się w pierś, dzięki wielkie za czujność – nie mniejszą niż ta cechująca agent Marchewę ;-)
15 stycznia 2011 o 12:09 ·Hehe, czy pobieracie opłatę od sąsiadów za monitoring? ;)
14 stycznia 2011 o 21:32 ·My? My nie mamy nic wspólnego z tajną działalnością Marchewki ;-)
15 stycznia 2011 o 12:10 ·No właśnie 9 razy koty żyją :D… :)Agencja świetna. Ja bym chętnie wynajęła … ;)
15 stycznia 2011 o 11:34 ·kajam się, ach… :-) Agencja niby do wynajęcia, ale z moich obserwacji wynika, że obecnie na długoterminowym zleceniu ;-)
15 stycznia 2011 o 12:12 ·a czy Marchewka obecnie poszukuje pracowników? Psi detektyw ze świetnym słuchem, bystrym okiem i ostrym pazurem, poszukuje zajęcia! Od zaraz! :)
15 stycznia 2011 o 17:59 ·Zapraszamy do Kotłowni, czyli spisu kocich blogów:)
17 stycznia 2011 o 11:15 ·Ps. Piękne rudzielce, pozdrawiam:)
a to gdzie te nasze koty mają się teraz razem kotłować? :)
25 stycznia 2011 o 00:06 ·Świetny kot!!!!!!!
23 stycznia 2011 o 11:29 ·Bardzo mi się podoba :)))
Na pewno 3S: solidny, skuteczny i sprawny!
25 stycznia 2011 o 00:07 ·Ciekawe co by sąsiedzi powiedzieli…?;)
23 stycznia 2011 o 21:22 ·właśnie zastanawialiśmy się, co by było, gdyby okazało się, że czytają bloga ;-)
25 stycznia 2011 o 00:08 ·nie ręczę, że Marchewka jest dyskretna i podczas swojej pracy „niewidoczna”, więc mogą ją widywać jak łypie okiem ;-)
Zaobserwowałam ostatnio z niepokojem, że nasz Rysiek siedzi w oknie… A w bloku naprzeciwko przesiaduje wielkie biało-czarne kocisko. Ciekawe czy śledzą siebie nawzajem, czy tylko sąsiadów ;)
8 lutego 2011 o 09:32 ·u moich sąsiadów mieszka (a może mieszkał? dawno go nie widzieliśmy, staruszka…) pies. Ja jednak jestem przekonana, że to szerszy monitoring i obejmuje wszystkich zamieszkujących obserwowany lokal.
15 lutego 2011 o 23:29 ·Ostatnio z O. wyobrażaliśmy sobie, jak wyglądałoby zdjęcie zrobione Marchewce z perspektywy naszych sąsiadów :)
Ciekawe, czy ludzie biało-czarnego również dostrzegli Waszego agenta… ;)
Czy agent Marchewa jest spokrewniona z kapitanem Marchewą z Ankh-Morpork? Bo jeśli tak, to ho ho, wysokie koligacje…
22 lutego 2011 o 13:21 ·