Wspominałam Wam, że O. spędza z Rudymi dużo więcej czasu niż ja? Dotkliwie odczuwam skutki takiego obrotu sprawy. Rysio pokochał O. miłością obsesyjną. A najbardziej jego nogi.
Ten rytuał celebrowany jest przez panów dzień w dzień. Na moich oczach.
Wspominałam Wam, że O. spędza z Rudymi dużo więcej czasu niż ja? Dotkliwie odczuwam skutki takiego obrotu sprawy. Rysio pokochał O. miłością obsesyjną. A najbardziej jego nogi.
Ten rytuał celebrowany jest przez panów dzień w dzień. Na moich oczach.
popłakałam się ze śmiechu;)))) świetne!
2 listopada 2011 o 13:14 ·mój kolega nazwał to „hipnozę laczkiem „;))))
2 listopada 2011 o 13:16 ·bardzo trafne :D
2 listopada 2011 o 14:34 ·Ja wiem dlaczego! I mogę zdradzić tajemnicę :D
2 listopada 2011 o 14:17 ·że niby swądek? ;> no właśnie to chyba nie to!
2 listopada 2011 o 14:34 ·Ale fajnie się bawią :-)))
2 listopada 2011 o 16:48 ·Proszę, proszę. Panowie bardzo ładnie tańczą:)
2 listopada 2011 o 17:02 ·Szczerze się uśmiałam!!!! Wygląda to trochę, jak walc. Fantastyczna sprawa. Ale jestem ciekawa, jaką teorię ma Kasia od CoHayek ;)
2 listopada 2011 o 18:44 ·A sam filmik – istny majstersztyk!!!!! I przefantastycznie dobrany podkład muzyczny :)
Fantastyczne!! Przez cały czas się śmiałam i jednocześnie podziwiałam tą hipnozę ;)
2 listopada 2011 o 21:26 ·Cudny taniec :)
3 listopada 2011 o 18:07 ·Tańczący z Rudymi :D
4 listopada 2011 o 10:19 ·slyszalam, ze nie ma rudych kotek juz od kilku osob, a skoro marchewka JEST? to juz nie wiem w co wierzyc? :)
4 listopada 2011 o 11:58 ·oczywiście ,że są;))! sama o mały włos nie przywitałabym rudzielca w mych progach, ale Kochana czarnulka tak ścisneła me serce patrząc na mnie swoimi małymi czarnymi groszkami…,że musiałam wybrać właśnie ją, nie mogłam jej tak zostawić, wątpie ,żeby wtedy przeżyła(matka ją odrzuciła)
4 listopada 2011 o 12:40 ·Hyhy, aż mi się w głowie zakręciło. Ryśkowi chyba też, bo się w końcu położył do odzipki ;)
5 listopada 2011 o 19:55 ·Brakowało tylko jednego: szumiącej filmoteki i napisów pojawiających się w kluczowych momentach … W starym kinie, nikt już dzisiaj nie gra na pianinie i koty nie tańczą :) Cieplutkie dla całego kwartetu :)
7 listopada 2011 o 11:52 ·Piękny jest ten taniec :-)
25 listopada 2011 o 16:09 ·Nie będę oryginalna – filmik fantastyczny :-) Jestem zachwycona.
30 listopada 2011 o 21:36 ·Świetnie obaj panowie mogą startować do baletu :) a Ryśkowa kondycja niesamowita :)
19 stycznia 2012 o 21:56 ·oj mamo,umarłam ze śmiechu! nie wiem co takiego O. ma w nogach, ale musi to być COŚ!! Zakasłałam się na śmierć ze śmiechu. Rysiek chłopaku – jesteś boski.:-)
10 grudnia 2012 o 11:48 ·Ja też nie wiem i chyba nigdy się nie dowiem ;)
3 stycznia 2013 o 23:31 ·to gimnastyka artystyczna synchroniczna. Przepiękne :))
26 lutego 2013 o 23:31 ·