Nadszedł czas, by ogłosić zwycięzców konkursu „Kim był Twój kot w poprzednim życiu?”. Do konkursu były dopuszczone także zgłoszenia uwzględniające inne zwierzęta.
Zanim jednak przedstawię nagrodzonych, obejrzyjcie poniższy klip. Jak ja mogłam wcześniej go nie znać?
To ile w końcu koty mają żyć – 7 czy 9? Zdradzę Wam tajemnicę: koty nie różnią się w tej materii od nas – mają JEDNO ŻYCIE. Tylko jedno. A naszą rolą jest uczynić to życie spokojnym, bezpiecznym, szczęśliwym i – nie bójmy się tego powiedzieć – wygodnym.
Legendy mówiące o tym, że tych żyć jest więcej, to tylko barwny mit. Wiedzieliście o tym, prawda? ;) Bajki są kolorowe, by czytelnik mógł oderwać się od rzeczywistości i utonąć w odcieniach życia, które naszkicował autor. Tak jak w książeczce Ani Dąbrowskiej.
Wracając do konkursu… Miałyśmy w naszej żeńskiej komisji twardy orzech do zgryzienia. Długo dyskutowałyśmy, wciąż zmieniałyśmy swoje decyzje, jednak ostatecznie musiałyśmy ograniczyć nasz wybór do trzech osób. Wspomnę tutaj, że bardzo zależało mi na tym, by był to przede wszystkim wybór autorki książeczki. Oczywiście wszystkie propozycje zaakceptowałam, ale tak naprawdę miałyśmy ochotę nagrodzić co najmniej 20 osób ;)
Czynię swoją powinność i ogłaszam wyniki. Przy każdym zwycięzcy znajduje się uzasadnienie, które przygotowała Ania Dąbrowska.
- Ashera – za piękne, głębokie studium szczurzej duszy i przytoczenie wspaniałej gryzoniowatej sagi, za wzruszenia, które ogarniają czytelnika już od pierwszych słów i za apel o bycie dobrym dla zwierząt. Dziękuję.
- andziula – za osobiste wyznanie, które głęboko porusza, ale z drugiej strony jest pełne światła, nadziei i miłości do zwierzątka, które potrafi osłodzić nawet najsmutniejsze myśli.
- niematkapolka – za naszkicowanie „epickiego” obrazu kota romantycznego, kota w podróży, kota, który może prawdopodobnie wszystko.
Bardzo serdecznie gratuluję Laureatkom w imieniu autorki książeczki – Ani Dąbrowskiej, Wydawnicta Pisze Się i swoim, a wszystkim Uczestnikom dziękuję za udział w konkursie!
W sprawie nagród skontaktuje się z Wami Wydawnictwo Pisze Się.
Do następnego!
Gratulacje !
15 lutego 2012 o 10:23 ·Oj nie udało się tym razem :(
15 lutego 2012 o 12:00 ·Jagoda, było nam naprawdę ciężko wybrać tylko 3 osoby spośród tylu zgłoszeń, bardzo dobrych zgłoszeń :( Następnym razem wylosują Rude, bo to nie na moje zdrowie! :)
15 lutego 2012 o 12:24 ·oj tak, ciężko było zdecydować – z jednej strony ogromna przyjemność czytania, z drugiej smutek, że tylko trzy nagrody. Wszystkim dziękuje za udział, mam nadzieję, że to nie ostatni konkurs związany z moją książeczką! Pozdrawiam!
15 lutego 2012 o 14:58 ·Cieszę się że to moje przemyślenia Was ujęły.Jestem osobą bardzo skrytą i czasem chciałabym poskładac myśli w logiczne literki ale opór silniejszy.Dziękuję bardzo za ten konkurs, po raz pierwszy napisałam coś zupełnie osobistego coś od serca a Wy potrafiliście to zrozumieć.Jeszcze raz dziękuję.Pozdrawiam andziula
15 lutego 2012 o 20:24 ·Dziękuję Wam!!! Naprawdę- jestem nieprzytomna ze szczęścia ;) Moja pierwsza reakcja- zaczęłam podskakiwać i krzyczeć z radości „Jest! Jest!”, potem pobiegłam do taty i zaczęłam się dla odmiany drzeć „Wygrałam! Wygrałam!”. Dopiero teraz udało mi się uspokoić i wrócić, aby napisać komentarz, ale dalej- uśmiech od ucha do ucha :D- o, właśnie taki.
17 lutego 2012 o 18:20 ·Jeszcze raz- dziękuję za docenienie mojej pracy, za nagrodzenie tej jednej, która nie dotyczyła kotów. Za to, że słowa wypływające z głębi serca bądź co bądź trzynastoletniego zostały przedłożone nad wypowiedzi dorosłych, co daje mi ogromnego kopa energii, weny i nadziei na świetlaną pisarską przyszłość. I, oczywiście, za książkę, którą z ogromną przyjemnością przeczytam. Za wszystko.
Reakcja ogonów na sukces? Cóż, podobna jak w przypadku Rudych- totalna olewka :) http://i41.tinypic.com/fdhz0g.jpg
Chociaż… można się pokusić o stwierdzenie, że słuchają z zainteresowaniem.
17 lutego 2012 o 18:21 ·