Norman jest eko-wojownikiem.
Walczy każdego dnia, bo zależy mu na jakości życia na Ziemi.
Dopiero się poznaliśmy, a już mi zaimponował.
Autorzy o Normanie:
Norman: not your everyday housecat. He’s an Eco-Warrior. He is working hard to save our planet and protect our oceans.
My nie od dzisiaj wiemy, że koty niczego nie robią na pół gwizdka.
Ale nawet nie przeszło mi przez myśl, że one wszystkie mogą mieć jakiś wyższy cel. Większą misję.
Ratują świat.
_________________________________________________________________________
PS. Wyniki konkursu z IKEA od wczoraj na blogu: o tutaj na samym dole wpisu ;)
Jak na to patrzę, to wydaje mi się, że kot jest najbardziej ekologicznym zwierzęciem na świecie, jeszcze kabelki od słuchawek przegryza, żeby czlowiek mogł się wsłuchać w przyrodę, a nie heavy metal…
1 października 2012 o 22:54 ·Nie, nie, to zupełnie nie tak! Koty cały czas planują katapokalipsę i dlatego chcą, żeby Ziemia była w jak najlepszej kondycji, kiedy już będą nią rządzić!
1 października 2012 o 22:57 ·Koty są wspaniałe i mają zawsze jakąś misję do spełnienia. Mam nadzieję, że to nie jest Mission Imposible :-)
2 października 2012 o 10:43 ·Wiecie co, ten kot wygląda jak „obcy”, on w oczach ma wpisaną jakąś dziwną mądrość, tak jakby wiedział coś czego nikt inny nie wie…
5 października 2012 o 13:58 ·Padłam… I jak tu nie kochać takiego stworzenia co się tak o nas troszczy?! Plus ogromne brawa dla firmy za genialny pomysł na reklamę! Pozdrawiam
24 marca 2013 o 15:04 ·