Uff, mamy to za sobą!
Jeśli nie mieliście okazji obejrzeć programu na żywo, możecie go już zobaczyć na stronie Pytania na śniadanie – o tutaj lub klikając w jeden z poniższych obrazków.
Zdradzę Wam sekret! Około 7:45 min. zorientowałam się, że mój mikrofon nie jest już przy klapie mojej marynarki, a przy obroży Marchewki :D Nie wiem jak do tego doszło, ale wiem, że nie bardzo wyszło mi jego dyskretne przepięcie ;)
Miło mi, że zostałam przez prowadzących zacytowana (porównanie kotów do serialu z tego wpisu), choć chyba nie byli świadomi, że cytują właśnie mnie („cytowaliśmy znajomych”) ;). Andżelika Piechowiak była oburzona tą „średnią klasą”, ale ja zdania nie zmienię. Owszem, obsada w „kocim tasiemcu” jest zawsze świetnie dobrana do swoich ról, postaci wzbudzają sympatię, zdjęcia są wyśmienite… tylko scenariusz i fabuła trochę kuleją ;)
Jestem bardzo ciekawa Waszych wrażeń po obejrzeniu materiału, dajcie znać w komentarzach. Wydaje mi się, że mam „ability to fail” i jestem w stanie przyjąć każdą krytykę.
A tymczasem Rude odsypiają po dwóch dniach wytężonej pracy. Rysio też, bo choć nie był dzisiaj z nami na kanapie, to w tym czasie zaliczył trening u Ewy Chodakowskiej ;)
PS. Rysiu drogi, tam na śniadanie serwowane są tylko pytania…
Dobrze wyszło. Naprawdę :)
9 listopada 2012 o 19:04 ·Pierwsze zdjęcie ze studia, z Marchewką, genialne!:) Ogólnie rzecz biorąc materiał bardzo fajny, szczególnie z Waszego mieszkanka.
9 listopada 2012 o 19:07 ·fajnie wyszło! Ujęcia w domu super! Pozdrawiam
9 listopada 2012 o 19:41 ·Niestety coś linki nie chcą się otwierać
9 listopada 2012 o 20:11 ·Ada, spróbuj tutaj: http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/wideo/jestem-kociara/9052369. Pozdrawiam :)
10 listopada 2012 o 12:43 ·Ja już pisałam na FB ale, że tu chyba jeszcze mnie nie było w tej kwestii-jak dla mnie bomba :]
9 listopada 2012 o 20:13 ·Wow, dopiero teraz mogłem obejrzeć to wiekopomne wydarzenie:) Celebrykotki już w pełni na to miano zasługują. Ciekaw jestem tylko, czy Rychu nie będzie miał focha, że tylko w domowych pieleszach wystąpił. Magda, było super i Twoja „ability to fail” jest tylko w Twojej wyobraźni! Pozdrowienia!
9 listopada 2012 o 20:16 ·Ja myślę, że Rychu jest mi wdzięczny za to, że nie musiał oglądać niczego poza własnym mieszkaniem ;)
10 listopada 2012 o 12:44 ·Pewnie że oglądałam. I bardzo mi się podobało ;-) tylko ryska mi zabrakło. A najbardziej się smialam gdy zobaczyłam kupę futra na Twojej marynarce :-D szok :-P było pięknie. A zdjęcia kotów na ścianie u siebie w mieszkaniu masz genialne. Aż bym takie chciała ;-)
9 listopada 2012 o 21:28 ·No tak, czarna marynarka, czarne rajstopy :D A zdjęcia kotów na ścianie są oczywiście autorstwa O., a filmik tak zmontowany jakby były moje, więc prostuję :) A które byś chciała – te malutkie czy te na płótnie? Bo tymi małymi mogę się podzielić ;)
10 listopada 2012 o 12:47 ·Kot to ogromna konkurencja dla telewizji czy komputera. Obserwacja tak pięknego i pomysłowego stworzenia to zawsze wybitnie wciągające zajęcie :)))
9 listopada 2012 o 22:17 ·Przepiękne koty w studio! <3
Bardzo ładnie wypadliście wszyscy, w domu i w studiu, miło było patrzeć.
9 listopada 2012 o 22:23 ·Super! Czekałam z niecierpliwością na godzinę emisji. Było MEGA! Marchewka prezentowała się wyśmienicie :) Pozdrawiam
10 listopada 2012 o 11:48 ·Ależ się uradowałam na Wasz widok !
11 listopada 2012 o 23:14 ·Zauważyłam w materiale filmowym triumf Marchewki: znienawidzona dynia stoi na krawędzi półki!!!
A poza tym: celebrykotki i ich właścicielka są całkiem, całkiem medialne…
12 listopada 2012 o 11:06 ·