Już raz pokazywałam Marchewkę w roli ugniatarki. Tym razem ugniatarka w bonusie posyła jeszcze żarliwe spojrzenie.

Komentarze 11

  1. No i zawstydziła się dziewczyna! ;)

    Btw – mogłabyś jej dać drożdżowe do zagniatania ;)

    7 października 2012 o 23:29 · Odpowiedz
  2. Zuza

    ugniatarka jest wspaniała ale lekko znienawidzona przez moją osobę :) moja kociczka uprawia ugniatanie gdy ja chce akurat spać- robi to nawet 40min przy czym zaciąga mi pościel pazurami :D wrrrrr

    8 października 2012 o 06:49 · Odpowiedz
  3. mam ochotę wyciągnąć rękę i ją głaskać, głaskać.. głaskać cały czas :)

    8 października 2012 o 08:48 · Odpowiedz
  4. aniatka

    Moja Mrufa ugniata tak tylko jedną rzecz – dywanik z owcy przed łóżkiem. Nie muszę dodawać, że dywanik ostatnio jakoś zszarzał i jakby lekko sfilcował?

    8 października 2012 o 09:47 · Odpowiedz
  5. Orlica

    Ugniatanie to sama słodycz, gdyby nie to, że mój kocurek aż za bardzo je chyba lubi, bo wtedy z brzuszka wychodzi mu mała różowa larwa :P

    8 października 2012 o 11:57 · Odpowiedz
  6. audrey60

    Cudo. Supeł na razie mało ugniata. Natomiast bardzo głośno mruczy i wydaje jakieś dziwne piski, których Miśka nie robiła. Za parę miesięcy będzie jak Marchewka czy Rysiek, ale na ten moment nie mogę sobie tego wyobrazić. Malutki, chudy, na okrągło mógłby jeść. Czy mail z foto dotarł? Ściskam serdecznie wszystkie łapki i właścicieli. :)

    8 października 2012 o 18:30 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Audrey60, odpisuję tutaj z opóźnieniem, ale mail z Supełkiem i Misią dotarł, bardzo dziękuję jeszcze raz, bo odpisałam już jakiś czas temu :)

      29 października 2012 o 22:20 ·
  7. Padłam! :)
    Ja się speszyła jak zobaczyła, że jest nagrywana :) Booooskie!

    9 października 2012 o 08:51 · Odpowiedz
  8. EwaGda

    wszystkie Rude są takie same! :)

    9 października 2012 o 16:46 · Odpowiedz
  9. linka

    No ślicznie moja Cola mogłaby się uczyć od Marchewki co się ugniata bo jak narazie to tylko moje nogi ubrane w rajstopy lub dłonie a to ciut bolesne wrrrrrr :)

    9 października 2012 o 17:45 · Odpowiedz
  10. Karola

    A mój Prążek ugniata tylko mnie hym… i jeszcze jak mocno przy tym mruczy! ;)

    18 października 2012 o 23:52 · Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*