Cytaty o kotach, znacie takie? Cytatów inspirowanych kotami są dziesiątki, jeśli nie setki. Wcale mnie to nie dziwi. Któż inny będzie dla nas większą muzą, jeśli nie koty? Postanowiłam przytoczyć Wam część tych cytatów, wybierając subiektywnie najciekawsze z nich. Każdy zostanie uzupełniony osobistym komentarzem, wynikającym z własnych doświadczeń. Nie mogłabym sobie tego odmówić. Dzisiaj pierwszy z nich.
I love cats because I enjoy my home; and little by little, they become its visible soul.
tłum. „Kocham koty, bo lubię swój dom, a one stają się z wolna jego widoczną duszą.”
Bardzo lubię swój dom. Dom jako miejsce, w którym odpoczywam i nabieram sił, moja ostoja. Miejsce, w którym spędzam czas z O., czasem z przyjaciółmi i rodziną. Zawsze z Rudymi. Zresztą Rude spędzają tam więcej czasu niż ktokolwiek inny, więc siłą rzeczy dom to koty, a koty to dom. Bo wyjście z domu to rozstanie z Rudymi, a powrót do domu, to zawsze powrót do Rudych. Zmaterializowana dusza naszego domu ma kolor rudy i osiem łap. Do tego dwa ogony, które w sposób wyraźny odzwierciadlają stan duszy – jej niepokój albo błogi spokój. Radość i podniecenie. Wiele z tych emocji można dostrzec u rudej duszy nad miską. Gdy pusta – niepokój. Gdy pełna – radość i podniecenie, a potem spokój. Do tego sterujące duszą dwa mózgi. Nie zawsze zgodne.
Osoby, które wracają do pustych domów, na pewno też mają jakiś punkt zaczepienia. Lubią nadany w nim porządek, zgromadzone w domu przedmioty. To wszystko tworzy jego duszę. Jednak rzeczy nigdy nie wypełnią domu w taki sposób, w jaki uczynią to żywe stworzenia. Takie koty. Być może nie są najlepszymi słuchaczami, ale człowiek zawsze ma do kogo gębę otworzyć. Opowiedzieć o troskach mijającego dnia, szczerzyć zęby, gdy spotka go coś dobrego. I wmawiać sobie, że po drugiej stronie ma uważnego odbiorcę. Może ma.
Zawsze, kiedy jestem w czyimś domu, domu bez kotów, czuję coś na kształt próżni. Nikt nie zerka na mnie badawczo, próbując oswoić się z moją obecnością. To w przypadku kotów nieśmiałych. Nikt też nie pcha mi się bezpardonowo na kolana, żądając głasków. Te śmiałe potrafią. Jest tylko jeden atut, którego doświadczają osoby bez zwierząt. Wracają do czystego domu – o ile wychodząc zostawiły porządek. My zawsze wracamy do domu z czerwonym rudym dywanem usypanym z kociej sierści i żwirku. Czasem znajdujemy na ziemi zrzucone skądś przez koty przedmioty. Nierzadko na podłodze leży jakaś sponiewierana zielenina, którą nieopatrznie zostawiliśmy na widoku. Czasem jest bełcik. Mimo to nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Koty witające mnie już u progu drzwi, ocierające się o nogi, z postawionymi na sztorc ogonami, gadające do mnie. Najbardziej sterylny porządek jest przy tym tylko niewiele wartą estetyką. Zawsze ktoś nas wita w domu. Jest ciepło, bez względu na temperaturę w środku. Mieszka w nim magiczna, przywiązana do nas dusza. Ruda i pręgowana.
Czekajcie na kolejne cytaty o kotach, które bardzo wyraźnie określają ich rolę w naszym życiu.
Witam, świetny blog .Pięknie napisane i w 100% prawda. .Nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt. Przez 23 lata duszą mojego domu były jamniki Oskar i Kacper. Kiedy Znalazłam pierwszego Rudzielca Filusia , Kacper miał 10 lat i liczyliśmy się z tym , że każdego dnia może odejść(chorował na padaczkę). Od kiedy pojawił się kot, ataki stały się rzadkością. Pies przeżył w kocim towarzystwie jeszcze 3 lata. Rok przed jego odejściem znalazłam Rudą Tośkę. Cała trójka lubiła swoje towarzystwo i tworzyła bardzo zgodne stadło.
8 maja 2016 o 18:38 ·Bardzo dziękuję :) U mnie zwierzaki też były od zawsze i nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. A Filuś miał widocznie terapeutyczny wpływ na Kacpra, nie mam co do tego wątpliwości. Cudowne Filuś i Tośka <3
8 maja 2016 o 23:37 ·Święta prawda. Zwierzęta są duszą domu. A życie bez zwierzaków jest życiem niepełnym.
8 maja 2016 o 18:46 ·Miziaki dl Rudych. :-)
Ot co! :) Dziękuję, przekazane i odwzajemniamy – dla Dziubula i Hektora!
8 maja 2016 o 23:39 ·Zdecydowanie kot jest duszą domu :)
17 września 2016 o 18:06 ·Kiedy kolejne cytaty?? :)
23 października 2016 o 22:38 ·‚Tam dom twój, gdzie kot twój”czy może się mylę?
30 października 2016 o 10:56 ·