każdy szanujący się kot ma przynajmniej jedno markowe pudełko po butach – albo do siedzenia w nim, albo na nim, taki „cokół dla wodza narodu”. Na moim, z Diverse’a, jest napisane „można trzymać w nim chomika”, ale koci kaliber też się mieści :)
Zelda kocha nie tylko małe pudełka. Kocha koszyki, w których ledwo mieści doopencję oraz … miski. Hitem było zaśnięcie w świeżo umytym, jeszcze ciepłym wok’u … Mam nawet dokumentację …
Moja Biba ma taką skłonność, że jak mam pusty stół, a na nim dwa talerze, które czekają na nałożenie na nie obiadu, to na 99% usiądzie na talerzu.. nic tylko oblać sosem i podać z ryżem ;)
każdy szanujący się kot ma przynajmniej jedno markowe pudełko po butach – albo do siedzenia w nim, albo na nim, taki „cokół dla wodza narodu”. Na moim, z Diverse’a, jest napisane „można trzymać w nim chomika”, ale koci kaliber też się mieści :)
13 czerwca 2010 o 19:00 ·dla kota im ciaśniej, tym lepiej ;)
14 czerwca 2010 o 16:21 ·Lepiej ciaśniej, ale co jest milego w przelewaniu sie poza pudlo??? nasze tez sie przelewają i nie wiemy, czemu im to odpowiada
14 czerwca 2010 o 18:49 ·Prawda? Ryśkowi pół przodu się przelało i był wniebowzięty.
14 czerwca 2010 o 19:44 ·ja znam:
16 czerwca 2010 o 10:18 ·CATerpillar:-)
Zelda kocha nie tylko małe pudełka. Kocha koszyki, w których ledwo mieści doopencję oraz … miski. Hitem było zaśnięcie w świeżo umytym, jeszcze ciepłym wok’u … Mam nawet dokumentację …
17 czerwca 2010 o 14:09 ·z wielką chęcią zobaczę Zeldę w woku :)
17 czerwca 2010 o 14:19 ·Moja Biba ma taką skłonność, że jak mam pusty stół, a na nim dwa talerze, które czekają na nałożenie na nie obiadu, to na 99% usiądzie na talerzu.. nic tylko oblać sosem i podać z ryżem ;)
18 czerwca 2010 o 09:42 ·Teracotta – może Biba liczy na to, że przez nieuwagę nałożysz obiad wprost do kociej paszczy zamiast na talerz? ;)
20 czerwca 2010 o 22:14 ·świeeeeetne :))))
24 czerwca 2010 o 17:43 ·