Kibelek, bidet, kibelek ;)
Ja to się dokładnie zamykam, bo zwłaszcza Asfalt, w trakcie mojego „posiedzenia” lubi okazywać mi czułości a mi wtedy strasznie głupio ;)
To chyba kocie geny wszystkich futrzaków. Kręcenie ósemek wokół nóg jak się siedzi, Na wannie obserwuje jak się człek kąpie. A potem Futerko włazi do łóżka i sam robi sobie toaletę , taka odmiana :-)
Podglądacze mają chyba jeszcze bardzo sprytny „schowek operacyjny” obok ;)
I o tę krytą kryjówkę chciałabym zapytać. Szukam fajnego rozwiązania na żwirek roznoszony wszem i wokół na łapach kosmatych, a ta kuweta wygląda co najmniej interesująco i bardzo elegancko ;) Gdzie ją zanabyć drogą kupna? ;) Pozdrawiam i serdeczne głaski przesyłam Rudaskom.
Dwa rude ??
9 października 2011 o 21:54 ·Tak, Rysiek i Marchewka, oboje rudzi i niespokrewnieni :)
9 października 2011 o 22:00 ·Jakoś mi się kojarzyło ,że jest jeden :-)))
10 października 2011 o 07:27 ·To chyba przez tę rudość :-)
Większy to Rysio?
10 października 2011 o 11:08 ·Tak, większy i (chyba) grubszy to Rysio.
10 października 2011 o 11:14 ·Kibelek, bidet, kibelek ;)
10 października 2011 o 11:40 ·Ja to się dokładnie zamykam, bo zwłaszcza Asfalt, w trakcie mojego „posiedzenia” lubi okazywać mi czułości a mi wtedy strasznie głupio ;)
CoHayki mają zakaz wchodzenia do łazienki, bo zawsze dobierają się do mojej kosmetyczki ;) Pierwsze co idzie w ruch, to pędzel do sypkiego pudru ;)
10 października 2011 o 15:54 ·Mój rudzielec lubi podczas mojego posiedzenia rozłożyć mi się w hamaku z bokserek.
10 października 2011 o 17:47 ·To chyba kocie geny wszystkich futrzaków. Kręcenie ósemek wokół nóg jak się siedzi, Na wannie obserwuje jak się człek kąpie. A potem Futerko włazi do łóżka i sam robi sobie toaletę , taka odmiana :-)
10 października 2011 o 21:23 ·Fajnie wyglądają :)
11 października 2011 o 09:57 ·Podglądacze mają chyba jeszcze bardzo sprytny „schowek operacyjny” obok ;)
16 października 2011 o 08:46 ·I o tę krytą kryjówkę chciałabym zapytać. Szukam fajnego rozwiązania na żwirek roznoszony wszem i wokół na łapach kosmatych, a ta kuweta wygląda co najmniej interesująco i bardzo elegancko ;) Gdzie ją zanabyć drogą kupna? ;) Pozdrawiam i serdeczne głaski przesyłam Rudaskom.
wygląda nieźle, ale moje futra i tak wszędzie żwirek roznoszą, więc nie rozwiązuje problemu. Podobno niezłe są takie wycieraczki przed kuwetę.
18 października 2011 o 10:43 ·no jakbym moje dwa Futra widziała;d a jak nie wpuszcze ich do łazienki to potrafią się „domiaukiwać” czytaj dobijać do niej;)
17 października 2011 o 10:11 ·