Wejść?

A potem wyjść?

Położyć się na stole czy pod stołem?

Miauczeć czy mruczeć, żeby zauważyli, że jestem głodna?

Być miziastą czy na dystans (kiedy jestem głodna)?

Zjeść od razu wszystkie chrupki czy zostawić sobie trochę na później?

A może najpierw się zdrzemnę?

Napić się wody z miski (tej źródlanej, lux, za pieniądze) czy chlusnąć sobie kranówę?

Chce mi się siku czy nie?

Umyć się teraz czy po kupie?

Może pupę już jutro, a dzisiaj tylko jedno ucho?

Albo pupę, jak ktoś będzie patrzył, żeby nie tak na darmo?

I może później, skoro zaraz mnie swoimi łapskami ubrudzą?

Położyć się jej na klawiaturze czy na piersiach?

Poleżeć tam 2 czy 3 minuty?

Dać się dotknąć po brzuchu czy nie? Raz czy dwa zanim pacnę i ucieknę?

Iść z nią do łazienki czy dać jej chwilę prywatności?

Usiąść tyłkiem na jej ręczniku czy może na świeżym praniu?

Otworzyć szafę i wejść do niej czy tylko otworzyć?

Poganiać się z Ryśkiem teraz czy wtedy, kiedy oni będą próbowali zasnąć?

Przynieść im w nocy pod drzwi jedną mysz czy dwie?

Dylematy kota
Prof. dr hab. Marchewka, myślicielka

Za każdym razem, kiedy widzę zawieszonego Ryśka lub Marchewkę, kiedy w ich głowach toczą się procesy myślowe, a potem idą spać, jeść lub zrobić kupę, wyobrażam sobie, że właśnie rozważały wszystkie za i przeciw dotyczące poszczególnej, niezwykle ważnej decyzji.

To tylko short lista kocich dylematów.

Komentarze 9

  1. finia

    Ale się usmialam….no tak,te nasze futrzaczki maja straszne i nieustające dylematy. Zal biedaczkow. Mój Fikus tez już zrobil habilitacje-taki ci on zdolny.

    17 listopada 2013 o 16:11 · Odpowiedz
  2. Ola

    Nooo wreszcie wraca RudoMi jakie poznałam dawno temu! Świetny post! Zabawny i jakże trafnie oddający rzeczywistość. Bo wcześniej niestety czułam, że niektóre „żarty” są na siłę… Oby tak dalej! :)

    17 listopada 2013 o 16:14 · Odpowiedz
  3. I jak ich nie kochać? :)

    17 listopada 2013 o 17:27 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Nie da się – można je tylko kochać mocno lub mocniej ;)

      20 listopada 2013 o 21:20 ·
  4. Też się zawsze zastanawiam nad tym co w kociej główce siedzi ;) A tu takie ważne dylematy się rozgrywają :)

    17 listopada 2013 o 18:53 · Odpowiedz
  5. najpierw kupa, koniecznie w łazience i w jakimś trudnym miejscu (kiedy ona siedzi w wannie), potem od razu usiąść tyłkiem na ręczniku (kiedy nie ma w pobliżu innego), wszystko to miaucząc przeraźliwie i oczywiscie nie dać sie dotknąć, tylko od razu pacnąć łapą. potem zlapać mysz, wybebeszyć i zagrzebac w szafie (jego lub jej, wszystko jedno), przy okazji zasierściając czarne ubrania.
    na koniec mozna sie już umyć, przekąsić wszystkimi chrupkami (po dokładkę upomniec sie o czwartej nad ranem) i juz spokojnie można iść spać.

    17 listopada 2013 o 20:33 · Odpowiedz
    1. Magda, rudomi.pl

      Zawsze uważałam, że miłość do kota, to miłość bezwarunkowa :)

      20 listopada 2013 o 21:22 ·
  6. Ivona

    No poprostu booooskie:) Dokładnie z życia wzięte :) Moja Czwóreczka, też tak dokładnie ma :).

    19 listopada 2013 o 16:22 · Odpowiedz
  7. Brakuje najważniejszego – Gdy ktoś mi otworzy drzwi wejść czy tylko patrzeć ja stoi i czeka aż wejdę? ;)

    8 grudnia 2013 o 19:58 · Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*