Ostatnio trafiłam na tokijskie kawiarnie – nie takie zwyczajne kawiarnie, bo oferujące towarzystwo kotów. Cat Cafe to nie jeden lokal, a więcej miejsc, w których można wypić kawę, jednocześnie głaszcząc kota. Absurdalne? W pierwszym momencie tak właśnie pomyślałam. Jeśli jednak zasady korzystania z „kocich usług” w takiej kawiarni są dobrze przemyślane i spisane jako regulamin dla gości, to dlaczego nie? Koty mają dzięki temu dach nad głową, pełną miskę i stały dostęp do ludzkiego towarzystwa.Tutaj możecie zobaczyć takie kawiarnie w Tokio.

Może znajdzie się ktoś, kto zaszczepi ten model w Polsce? Nie każdy może mieć własnego kota, z różnych powodów: wynajmowane mieszkanie, mobilny tryb życia, brak akceptacji dla kota w domu przez współlokatorów. A przy takim rozwiązaniu kociarz może nim być doraźnie, wpadając w wolnej chwili na kawę i drapanie za uchem jakiegoś futra. Takie kocie kawiarnie zamiast schronisk… Jasne, rozmarzyłam się, ale marzenia mogą nam podpowiedzieć najlepsze rozwiązania.

To co, kto otwiera kawiarnię? :)

Pomysł z chęcią oddam w dobre, prokocie i przedsiębiorcze ręce. A już teraz deklaruję promocję na Rudomi.pl ;)

A przyszłym właścicielom mruczących kawiarni polecam świetnie wpisujący się w ich klimat mebel.

Komentarze 5

  1. Niezwykly pomysl, bardzo w stylu Japonczykow, ktory sa mistrzami w prokocich klimatach (slynny dom zaprojektowany „pod kota”: http://www.kociarstwo.pl/tag/japonski-dom-dla-kota/). Ale w Polsce chyba jeszcze za wczesnie na cos takiego.

    4 września 2010 o 09:20 · Odpowiedz
  2. Propozycja dla odważnych kotów, ale jak najbardziej za jestem! :)

    4 września 2010 o 10:02 · Odpowiedz
  3. Allle byłoby fajnie:-)
    Byłoby zapewne wśród Kociarzy wielu stałych klientów. I tych zwłąszcza niezakoconych. Tylko słusznie musiałby to być bardzo odważny i śmiały kot.

    Pozdrowienia i zaglądanko.
    Jak tm tymczasowy Miaukot?

    4 września 2010 o 22:38 · Odpowiedz
  4. Ożesz! niezłe! Przydałaby się w Wawie taka cat cafe :) Byłabym stałym gościem :)))

    5 września 2010 o 10:30 · Odpowiedz
  5. rudomi

    Jeśli znajdzie się odważny człowiek, znajdą się i odważne koty :)
    Korciaczki – Miaukot bardzo szybko znalazł swój dom, mieszka w nim już od poprzedniej soboty.

    6 września 2010 o 09:42 · Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*